poniedziałek, 2 lutego 2015

Mięso ze słoika

Pyszne, aromatyczne - staram się zawsze mieć w spiżarni. Świetna i zdrowa alternatywa dla kupnych, naszpikowanych chemią i dodatkami wędlin. Pracy praktycznie przy tym nie ma jedyne czego potrzebujecie to czasu i cierpliwości :) no i najgorsze to gotowanie wiem wiem... też nie lubię chociaż sama nie wiem dlaczego :)





3-4 kg mięsa (karkówka, łopatka, szynka, boczek ze skórą, golonka ze skórą)
1 szkl. wody
3-4 łyżki soli (1 łyżka na każdy kg mięsa - można dać łyżkę soli peklowanej)
3 liście laurowe
3 ziela angielskie
4-5 ziaren jałowca
gałązka rozmarynu

UWAGA: Bardzo ważne, żebyście dali mięso wraz ze skórą bo to od niej zależy czy i jaka galaretka w mięsku się zrobi. Ja osobiście polecam dużą tylną golonkę a nawet dwie :)

Z mięsa wykrawamy "chude" kawałki i kroimy w grubą kostkę (5x5cm), pozostałe tłustsze mięsko oraz skóry mielimy w maszynce.

Wodę i przyprawy wraz z solą gotujemy na wolnym ogniu ok 5-10 minut. Studzimy.

Mięso wkładamy do szklanego, kamionkowego (ewent. plastikowego) naczynia/miski, wlewamy około  1/2-3/4 szkl. przecedzonej zalewy.  Wyrabiamy przynajmniej 10 minut - dzięki temu mięso kruszeje. Naczynie zakrywamy folią spożywczą i wstawiamy na 2-3 dni do lodówki.

Po tym czasie należy dokładnie umyć słoiki i wyprażyć je w piekarniku (ja trzymam w 100-150 st.C 10-15 minut). Mięso wyjąć godzinkę wcześniej z lodówki do temperatury pokojowej. Nakładać mocno uciskając do przygotowanych słoików, zakręcać i układać na ściereczce w dużym garnku. Zalewamy wodą ok 2 cm poniżej denka.

Gotujemy 3 godziny na leciutkim ogniu (ma tylko lekko pyrkać). Wyjmujemy i odstawiamy w jakieś chłodniejsze miejsce w domu (ja wykładam do spiżarni). Po 24 godzinach ponownie gotujemy 3 godziny mięsko i wystawiamy na 24 godziny. Ponownie gotujemy tym razem już 2 godziny.
Czyli:
1 dzień 3 godziny
2 dzień (po 24 godzinach) 3 godziny
3 dzień (po 24 godzinach) 2 godziny i gotowe :)

Przy takim sposobie gotowania nie trzeba słoików trzymać w lodówce.

Przyprawy możecie dowolnie modyfikować, można dodać czosnek jeśli ktoś lubi ale (chodzą słuchy), że takie mięsko szybciej może się popsuć więc ewent. dodajcie kawałki czosnku do mięsa na okres leżakowania w lodówce a później go wyrzućcie (nie wkładajcie do słoika).

7 komentarzy:

  1. pyszności na śniadanie..))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wygląda , w wolnej chwili będę musiała przygotować.

    OdpowiedzUsuń

  3. Wygląda bardzo smakowicie, aż o poranku mi ślinka leci na taką kanapeczkę z mięskiem :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny sposób na pyszne, domowe i zdrowe mięsko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam! Tylko czasochłonne :) ale czego się nie robi dla takich pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. sporo pracy, ale brzmi i wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń