Testowanie przekąski serowej Cheese Snack

Miałam przyjemność testować przekąskę serową Cheese Snack... tzn. właściwie starsze dzieci i mąż ponieważ ja chwilowo nie jem nabiału :) Oto jaka paczuszka do mnie dotarła:

Cheese Snack występują w dwóch wariantach smakowych: jako oryginalne i keczupowe. Bardzo fajnie, że są pakowane pojedynczo więc nie ma problemu, że coś się zeschnie czy zepsuje jeśli szybko nie zjemy. Poza tym dla dzieci na pewno atrakcją są różne obrazki na opakowaniach.

Na pierwszy ogień poszły Snacki keczupowe - jako nagroda dla synka za "ładne ćwiczenia" na gimnastyce korekcyjnej. Wybrałam smak keczupowy ponieważ synek jest wielkim amatorem keczupu - najchętniej wszystko by z nim jadł i to w dużych ilościach. Byłam tak pewna, że mu zasmakują, że kiedy po pierwszym kęsie powiedział mi "Nie chcę" aż mnie zatkało :) Zapytałam dlaczego? Okazało się, że mu nie smakują. Ponieważ przekąska troszkę poczekała w torebce stwierdziłam, że może w tym był problem-że była zbyt ciepła. Po kolejnej próbie Cheese Snack keczupowego już prosto z lodówki nabrałam pewności, że po prostu ten wariant smakowy mu nie odpowiada...

Z ciekawości zaproponowałam ten sam smak córce i tutaj okazało się, że jest ok - smakowało :) Następnego dnia dostali po 1 sztuce Cheese Snack oryginalnego i ten wariant smakował już obojgu... Oczywiście dzieliliśmy się również z innymi naszymi Cheese Snackami i tutaj również zdania były podzielone - jednym smakowały, inni skończyli na jednym "gryzie". W testowaniu bardzo pomagała mi córeczka, która zabierała zawsze kilka sztuk przekąsek serowych do szkoły dla siebie i koleżanek. Najbardziej lubiłam momenty kiedy przekazywała mi wrażenia koleżanek :)

Ja: No i jak? Smakowało dziewczynom? Z kim się dzisiaj podzieliłaś?
Emilka: Dałam Natalii keczupowe i jej trochę nie smakowało, i Lenie dałam to białe i jej fantastycznie smakowało, i Kornelii dałam też keczupowe i jej też trochę smakowało...

Myślę, że głównym problemem jest tutaj (tak wnioskuję z opinii dzieci i znajomych, ponieważ jak pisałam ja chwilowo jestem na diecie) to, że Cheese Snack są zbyt mało wyraziste co jest typowe dla sera typu mozarella. Kiedy ktoś słyszy "przekąska serowa" pewnie spodziewa się wyrazistego smaku sera żółtego a tu "zonk" :)

Mój mąż znalazł swój sposób na Cheese Snacki - bardzo lubi je w postaci ciepłej np. owija paluszek serowy salami i wkłada do mikrofali :)